Klosters, czyli stoki narciarskie latem
Pewnie wiecie, jak wyglądają stoki narciarskie zimą. Może
jeździcie na nartach bądź na snowboardzie albo jesteście największymi fanami Małysza.
Założę się jednak, że gdyby zapytać, co dzieje się z tymi stokami latem,
niewiele z was znałoby odpowiedź. A dzieje się dużo! Alpejskie stoki służą często
również latem do zjazdów. Jednak nie na nartach, a na… rowerach! Miłośnicy downhillu
zakładają pancerze chroniące kręgosłup, pełne kaski, ochraniacze na wszystko możliwe
i tak przygotowani wjeżdżają kolejką gondolową na sam szczyt (tu akurat był to
przystanek pośredni, na 1779 metrach n.p.m.) i mniej lub bardziej
spektakularnie zjeżdżają w dół po specjalnie przygotowanych trasach. Po zjeździe
wjazd kolejką do góry i tak w kółko.
Co jeszcze można robić na stokach? Na przykład zdobywać
szczyty! Albo prawie, chociaż 900 metrów do góry (z poziomu 1100 do około 2000
m. n.p.m.) to nie byle co! Do tego wystarczy niewiele, stabilne buty, butelka z
wodą i oczywiście aparat. Chociaż to dodatkowe obciążenie, nie wyobrażam sobie
takiej wyprawy bez niego. Serio, chyba chętniej zostałabym w domu, takie
skrzywienie :P
Ok, zapraszam do (przeczytania, obejrzenia) fotorelacji!
Trasa Kreuzlingen - Klosters - około 1,5 h
Krystalicznie czysta woda, ten kolor to nie Photoshop! :)
Widok na Klosters
Kolejka gondolowa, widzicie, jaka idealna pogoda?!
Bajkowy widok, gdzieś w połowie drogi na górę
Muchomorek!
Nasi downhillowcy!
Kto sie skusi na skok?
Dotarłyśmy, ale idziemy jeszcze wyżej
Nasza stacja, pozwolili nam nawet zjechać za darmo!
Zmęczona Lisa i mobilna ławka
Nasza ścieżka
I tu też
Prawie 3000 m. n.p.m. - zima!!!!
Zjazd gondolą
I dotarli!
Polecam również:
1. Alpy zimą
2. Wędrówka wśród śniegu
No winc tak:
OdpowiedzUsuńRowerem? W życiu!!! Ale wleźć bym wlazła chętnie. A jak nie wlazłabym, to bym poszła na grzyby ;D
Woda obłędna!
To wpadnij, pojdziemy!
UsuńGrzyby znalazlam albo trujace, albo takie, ktorych nie znalam. Foch.
Ja też grzybiarz, jak z koziej d... taternik ;D
UsuńFOCH!
A daleko to od Ciebie? A Milka gdzieś tam się przechadza po łąkach? :P Foty jak marzenie, serio, bym zamieniła Andaluzję na kilka miesięcy w Szwajcarii. Z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńDorzucilam specjalnie dla Ciebie mapke na poczatku :) Tak poltorej godzinki bedzie, wiec swietnie. No co do zamiany, to mamy przeciez ustalone? ;)
UsuńA gdzie fioletowa krowa? :)
OdpowiedzUsuń:DDD
UsuńWiesz jaka odpowiedz mi sie na klawiature pcha? Taka krotka i zwiezla ;)
UsuńA krowy bylo przede wszystkim slychac, calutki czas, ale jakos sie chowaly przed nami
super zdjęcia - uwielbiam takie klimaty. Czasami tak żałuje, że Dania taka płaska jest... ale tak już jest, nie można mieć wszystkiego. Dobrze, że taka Kasia mieszka w takim pięknym kraju i od czasu do czasu serwuje takie cudowne dla oka zdjęcia!
OdpowiedzUsuńHahah, no wlasnie :)) A ja sie u Ciebie plaska Dania napawam :D
Usuńa ja myślałam, że nartorolkami ;)
OdpowiedzUsuńpięknie tam, bajeczna alpejska łąka ;)
Nartolotnia ;)
UsuńOj tak, a do tego pogoda byla po naszej stronie!
wow ale piękna eskapada!
OdpowiedzUsuńja to nawet ze schodów boję się zjechać, ale chętnie popodziwiam :)
No ja tez nigdzie nie zjezdzalam, a sie wspinalam :)))
UsuńChcę tam! Zabierz mnie tam! Będę Cie kochać do końca mych dni za to!!!! :*
OdpowiedzUsuńHahah taki byl plan! Albo tam, albo w jeszcze ladniejsze miejsce :D
UsuńA Ci... kolarze(życiowi ryzykanci, dawcy nerek), to ubezpieczeni są? Chyba by mnie musieli najpierw związać a potem zepchnąć:))) Ale woda super!!! Mogłabym się tam taplać na dole i obserwować przez lornetkę co tam u góry słychać.
OdpowiedzUsuńHahah, dawcami nerek to sa motocyklisci, ci sie najwyzej polamia ;)
UsuńZreszta zalezy, jak kto jezdzi, Phil mega ostroznie, z lapa na hamulcu, niektorzy skacza i robia niewiadomoco.
A nie chcialoby Ci sie tak na gore wspiac? ;)
przepiękne zdjęcia Kasiu ! .. nie można oderwać oczu ... byłem w Davos tylko w zimie kiedyś i zjeżdzałem po tych stokach .. miasteczko jest bardzo nastrojowe . oddalone od większych miast ma nadal klimat z 'Czarodziejskiej Góry' Manna ..
OdpowiedzUsuńw zimie bardzo polecam lodowisko na powietrzu .. było prawie pusto a widoki niesamowite
Dziekuje! Miasteczka nie zwiedzilismy dokladniej, nie wystarczylo czasu, tylko przejazdem. A to lodowisko, musi byc niesamowite, w takiej scenerii!
UsuńJak zwykle piękne zdjęcia, Kasiu. Ale tym razem pomogły Ci te superfotogeniczne krajobrazy. Uwielbiam. Alpy zawsze! Tylko że to tak daleko. Ale ponieważ od ponad roku nie byliśmy w górach, więc najbliższe wakacje spędzimy w Ardenach. Tylko czy to można w ogóle nazwać górami?
OdpowiedzUsuńDziekuje slicznie! Oj tak, krajobrazy az sie prosily o fotografowanie. Ehm najwyzszy szczyt Belgii - 694 m. n.p.m.... My rozpoczynalysmy wspinanie na 1100 :P
UsuńJak ja tęsknię za takimi widokami! Kocham góry :)
OdpowiedzUsuńNa pewno niedlugo znowu ujrzysz gory! :))
UsuńPrzepiękne widoki, a kolor jeziorka.... ah
OdpowiedzUsuńBoski!
UsuńCud miód i malina! :)
OdpowiedzUsuńHhaha, oj tak
UsuńDziekuje!
OdpowiedzUsuńO łał, ta pogoda, ta woda (jak woda może mieć taki kolor?!), te widoki, to niebo! No zatchnęłam się normalnie :-).
OdpowiedzUsuńZabojcza woda, prawda? Tez jestem fanka turkusowej wody, nie moglam wzroku od niej oderwac :D
UsuńPrawda, prawda, prawda! :-)
Usuńfajowe widoki, uwielbiam wycieczki w Alpy, balsam na skołatane nerwy :)
OdpowiedzUsuńOoooj tak
UsuńBardzo sie cieszę że pokazałaś Davos, bo ja je znam jedynie pośrednio dzięki książce Manna "Czarodziejska góra"( nota bene jedna z moich ukochanych) i muszę przyznać, że wyobrażałam je sobie zupełnie inaczej, bardziej w stylu renomowanego kurortu z początku XX wieku. Ale wycieczka jak widzę była bardzo udana a pogoda wspaniała. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo akurat Davos Klosters, czyli obok Davos, a tu masz "prawdziwe" Davos z Wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Luftbild_Davos2.jpg
UsuńPowiem Ci, ze akurat moje zdjecia nie oddaja w ogole tego klimatu, bo w miasteczku bylam tylko przejazdem i nie wyciagnelam aparatu, sprobuje kiedys obfotografowac, bo klimat maja. Moze nie do koncta tak, jak sobie wyobrazalas, ale maja :)
Idealne miejsce do uprawiania różnych sportów ekstremalnych. Nabrałam ochoty na wypad w góry!
OdpowiedzUsuńDo sportu i do odpoczynku, do zycia, do wszystkiego! :))
UsuńJak ja Ci tych widoków zazdroszczę :P
OdpowiedzUsuńA zdjęć... tym bardziej ;-)
Oj tam, Twoja jesien tez piekna :))) Moja jeszcze przyjdzie i pewnie bedzie niepiekna :(
Usuńcóż za widoki, poezja! :)
OdpowiedzUsuńTez tak uwazam! A piekna pogoda dodala im uroku!
Usuńta woda obłędna! góry też! i całe otoczenie!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci tej wyprawy - mogłabym mieć domek w takim miejscu! :)
pozdrawiam :)
Ja bym nie chciala tam domku, bo Alpy sa tak idealne, ze musze zobaczyc je cale i nie tylko to jedno miejsce :P
UsuńDomek bym chciala nad morzem, obojetnie jakim :D Pozdrawiam!
rozwaliłaś mnie tymi widokami. weź no mnie adoptuj i obwieź po świecie. chociaż po kawalątku, co?
OdpowiedzUsuńbaneros ci się zmienios, fajny drogowskaz. da się go pokolorować?
No to wpadaj, wiesz, gdzie mieszkam, wez opdis aktu urodzenia, zeby formalnosci skrocic.
UsuńNo da sie, powinno sie? Na jaki?
Mialo byc tak minimalistycznie, no ;)
minimalistycznie, jak u mnie, też lubię, ale ty i podróże, a podróże i minimalizm, czyli skracając ty i minimalizm to nie bałdzo. ładnie jest, owszem, ale kasia na rozdrożach jest kololowa
Usuńrzekłam
adoptejszyn in progress, jadym się najpierw rozwieść i sfałszować akt urodzenia
a w głosowaniu brakuje kwadracika z opcją "przechuj"
UsuńNie pitol, tylko glosuj! I jak taka madra jestes, to krzycz: jakbys pokolorowala?
Usuńkororowo
Usuńbałdzo
:)
No tak
UsuńPreferuję kolejki górskie. To dla mnie taka dodatkowa atrakcja do fascynujących widoków. Tak niesamowicie wyglądają góry na Twoich zdjęciach, że mi wszystko opadło:)
OdpowiedzUsuńDlatego tez w dol zjechalysmy kolejka, nie moglam sobie odpuscic! Moge zapytac, czy cycki tez Ci opadly? ;)
Usuńa ty co - cyckolog?
UsuńCyckonoszka ;)
Usuńto zmienia postać rzeczy...
UsuńEch. Co CI tu Kasiu pisać. Zazdroszczę. Nie, nie zawiść to! Ale ech, no qurcze, u mnie na codzień tak płasko. I pospolicie. Nie pachnie przygodą.
OdpowiedzUsuńCudna fotorelacja. Można na chwilę zapomnieć się:)
Oj tam, nie zazdrosc, zwalszcza, ze sama masz takie piekne, sielskie widoki!
UsuńAle dziekuje :))
Ale pięknie! ileż bym dała, żeby wspiąć się chociaż na naszą cudowną Śnieżkę!
OdpowiedzUsuńW takim masz zadanie na nasteony urlop w Polsce ;)
Usuń