Jesienne gotowanie

czwartek, września 19, 2013 Kasia na Rozdrożach 33 Comments



Jesień to czas grzybobrania, ludzików z kasztanów i jarzębiny. To czas rozpływających się w ustach śliwek, pysznych gruszek i zupy z dyni.
Dla mnie jest to również czas eksperymentowania w kuchni, gdyż chłodniejsze dni idealnie nadają się do zostania w domu i rozpieszczania siebie oraz najbliższych.
Mój Najbliższy rozpieścił mnie ostatnio prawdziwym „Niebem w gębie”. Chociaż przepisu nie wymyślił sam, tylko użył książki kucharskiej jako inspiracji, dostał ode mnie 10 punktów za odwagę i 11 za smak (na 10)!
Połączył bowiem kurki… z borówkami. Idealne! Chcecie przepis?

Ragout kurkowe z borówkami

Składniki


600 g kurek
1 łyżka maki
3 szalotki
1 łyżka masła
200 ml śmietany
200 ml bulionu warzywnego
garść borówek
1 łyżka posiekanej zielonej pietruszki
2 łyżki soku z cytryny
sól, pieprz

Przygotowanie

Kurki oczyścić pobieżnie, obsypać mąką (mąka wiąże brud) i zalać wodą, potem przepłukać na sitku i już czyste porządnie osuszyć. Poddusić na maśle, po 5 minutach dodać posiekane szalotki. Dusić kilka minut, dodać śmietany i bulionu, podgotować na średnim ogniu. Dodać borówki i  pietruszkę, doprawić cytryną (im więcej, tym lepiej, jest wtedy pięknie kwaśne), solą i pieprzem. Podawać z kluskami (śląskie, nioki, makaron, cokolwiek). Opcja ze świeżą bagietką przypadła nam jednak najbardziej do gustu.
Co sadzicie o tym połączeniu? Próbowaliście? Spróbujecie?

tak to powinno wygladac

tak wygladalo moje (Phila bylo zdecydowanie ladniejsze, ale dowodow brak!)

A to juz znacie?

1. Nocne życie Andaluzj
2. Kuchnia Andaluzji
3. Kuchnia Lanzarote


Przeczytaj również

33 komentarze:

  1. Ohhh, zjadłabym sobie grzybki, szczególnie kureczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy pomysł. Na pewno spróbuję. Tylko skąd tu wziąć świeże kurki? Niestety nawet na rynku są straszliwie suche, pewnie zebrane ze dwa tygodnie temu w Polsce...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy pomysł. Na pewno spróbuję. Tylko skąd tu wziąć świeże kurki? Niestety nawet na rynku są straszliwie suche, pewnie zebrane ze dwa tygodnie temu w Polsce...

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasia, kocham Twojego Philippe'a (literówki nie ma? nie ma???). I Ciebie, bo się dzielisz! W mojej Biedrze są i kurki, i borówki. Lajkuję to!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest!!!! Philippa, bo on zwyczajny Philipp, a nie Philippe, ale wybaczam :D:D
      To zdaj relacje jak smakowalo i nie zaluj cytryny i pietruchy!

      Usuń
    2. generalnie rozrzutna jestem, więc dam radę ;)
      jutro będzie dynia na mleku kokosowym, ale weekend rezerwuję dla borówkowych kurek :D

      Usuń
    3. Oooooo co za dynia?
      Bo mam dynie
      i mleko kokosowe tez!

      Usuń
  5. ooo nigdy bym nie pomyślała o takim połączeniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez!!! Na szczescie kochanie wypatrzylo w ksiazce kucharskiej i sie zainteresowalo!

      Usuń
  6. Ejjjj... Kurki mogłabym cały rok. W tym zdarzyły się jak na razie tylko dwa podejścia w formie risotto ale TAAAAKIE to ja chcę. I tak jak piszesz, z kluskami albo makaronem. Albo polędwicę do tego. Pycha!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymaj kciuki za sobotnie grzybobranie. Muszę zebrać kurki, bo chcęęęęęęęęę to zjeść!

    OdpowiedzUsuń
  8. Daj znac, jak smakowalo, jesli sie zdecydujesz sprobowac :))

    OdpowiedzUsuń
  9. O ja! Ale wypasy, i skąd ja mam kurki wziąć? No skąd? Jak w tej dziwacznej Holandii łażenie po lasach i zbieranie grzybów zabronione :-( Musi być boskie :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojjj, glupie ludzi, zbierania grzybow zabraniaja :(
      Musisz sie udac na wycieczke do jakiegos cywilizowanego kraju ;)

      Usuń
  10. Wygląda mega smacznie. Szkoda, że ja od 3 dni na kajzerce :/

    OdpowiedzUsuń
  11. WOW,jakie połączenie :) nigdy bym na to nie wpadła :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Powiem tak - dziwne połączenie, ale wygląda obłędnie i wyśmienicie :) Jak smakowało?
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smakowalo oblednie! Kurki, borowki, cytryna, pietruszka - cztery elementy, ktore nadaly tego wyjatkowego smaku!

      Usuń
  13. Powiem Ci kochana, że nie połączyłabym kurek z borówkami. Jedne i drugie uwielbiam , ale zawsze osobno. Cóż wygląda to bosko, więc może czas spróbować czegoś nowego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez bym nie polaczyla nigdy! Na szczescie dla mnie Philipp polaczyl :D

      Usuń
    2. Moja druga połówka też umie łączyć. Z tym, że on łączy :"Kotku,zjadłbym..." z "To, co? Zrobisz? " :D

      Usuń
    3. Kurcze, Kobieto, czemuś mi nie powiedziała, że komentarz mi się skopiował i to czterokrotnie :D ?

      Usuń

Drogi Czytelniku, zanim pobiegniesz dalej, pozostaw po sobie komentarz. Pozwól nam porozmawiać, inaczej ten wpis zostanie zwykłym monologiem. A mi zależy na Twojej opinii!