Piękno w orchideę zaklęte
Mangold, roszpunka,
pomidory, ogórki, bazylia, mięta, rozmaryn, szpinak, truskawki, pietruszka,
koperek – to wszystko (i pewnie jeszcze kilka innych rzeczy, o których teraz zapomniałam)
już za kilka tygodni będzie królowało na moim stole. Zieleninka prosto z
tarasu.
Jeśli do tego dojdzie
(trzymać kciuki!), będę się oczywiście chwalić, będą zdjęcia, relacje, fanfary.
Jeśli.
Zanim jednak do tego
dojdzie, może upłynąć trochę czasu (i nerwów). Dlatego zamiast prezentować
puste doniczki, pokażę Wam coś o wiele piękniejszego –
storczyki.
Rok w rok pod koniec
kwietnia lądujemy z Sarah na naszej ukochanej wyspie – Mainau. Nie znaczy to
wcale, że bywamy na niej tylko raz w roku, o nie, ale w kwietniu
musimy być koniecznie, niech się pali i wali! W kwietniu bowiem, w palmiarni,
odbywa się wystawa storczyków, inaczej mówiąc: orchidei (preferuję tę nazwę, ma
w sobie coś tajemniczego, storczyk brzmi trochę jak szczypior. Lub bocian). We
wszystkich kolorach tęczy, kuszą i nęcą – zobaczcie sami!
PS. Zdjęć jest tyle, że
postanowiłam pokazać je w dwóch postach, tak na wszelki wypadek, żeby się nikomu
w głowie od nadmiaru nie zakręciło ;)
ale piękne zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńDziekuje :))
UsuńOrchidee są niesamowite. Mi ciągle mało, więc czekam na drugą porcję zdjęć :)
OdpowiedzUsuńTez tak uwazam, szkoda, ze u mnie w domu nigdy nie chca przezyc ;)
UsuńNiedlugo beda ;)
Wow!!! Kwaity to piekno samo w sobie! Na Sri Lance, w miescie Kandy jest ogromny, przecudowny ogrod botaniczny, w ktorym jest sekcja storczykow.
OdpowiedzUsuńKolory, zapachy, wrazenia sprawiaja, ze kreci sie w glowie!
Sekcja kaktusow wyglada jak z innej planety.
Ajjj, lubie takie miejsca :) a Twoje zdjecia...wez mnie prosze naucz jak takie cuda tworzyc :)
Jesli kiedys wybiore sie na Sri Lanke, na pewno odwiedze ten ogrod. Kocham kwiaty! :)
UsuńA co do zdjec, nalezy sobie zadac pytanie, ile w tym mojej zaslugi, a ile aparatu, zwykla cyfrowka mi takie nie wychodzily ;)
Ano zaklete. Całe piekno w jednym płatku, uwielbiam te kwiaty.
OdpowiedzUsuńJa tez, to chyba moje "najukochansze" :)
UsuńCzerwone najpiękniejsze :) Nawet nie wiedziałam, że istnieją w tym kolorze!
OdpowiedzUsuńBeda tez jeszcze pomaranczowe i zebro-tygrysie i inne ;)
Usuńjakie brzydkie, fuj
OdpowiedzUsuńLustereczko, powiedz przecie, kto jest najpaskudniejsza wiedzma w powiecie?
UsuńOgryzek - zgryzek. Kto cię lubi? Ja
UsuńNo! Tylko mokrego nie zapomnij ;)
Usuńkurcze, coś w tym jest, że storczyk brzmi jak bocian....... :/
OdpowiedzUsuńKasia, zazdroszczę Ci Mainau pod nosem... pięknie tam, nawet jak leje deszcz:)
no i orchidee cudne, pamiętam całe plantacje orchidei w Tajlandii.... ech... buziaki!!!
Co nie? Madzik, a ja Ci zazdroszcze pieknej Italii! ;))
UsuńUwielbiam te kwiaty!
OdpowiedzUsuńJa tez!!! :))
UsuńWidzę, że z moją miłością do tych roślin nie jestem sama! Piękne wszystkie, a najbardziej te piegowate! Sama mam w domu skromną kolekcję (4 doniczki). Zgadzam się, że nazwa orchidea jest ciekawsza i tylko tak je nazywam. Czekam na cd!
OdpowiedzUsuńMoni, beda jeszcze piegowato-zebrowate ;))
UsuńU mnie jest w domu jedna, z ktorej zostaly tylko listki ;) Inne dokonaly juz zywota zupelnie.
Orchidea brzmi tak pieknie poetycko, a storczyk? Ble!
A mi się orchidea taka gruba wydaje ;) wolę storczyka - mały i zgrabny :)
OdpowiedzUsuńSerio? Raaany, co Ty masz za wyobraznie? ;))
Usuńserio, serio :)
UsuńJakoś tak nigdy storczykami się nie zachwycałam. Ale na twoich zdjęciach to one są po prostu piękne :)
OdpowiedzUsuńBo moze sie im jeszcze tak dokladnie nie przygladalas? Dla mnie sa one piekne w kazdej postaci :)
Usuńpiękne te orchidee, żebym tylko ja miała rękę do kwiatów!? nasadziłabym kwiatkami cały balkon
OdpowiedzUsuńSkad ja to znam? Teraz wysialam ziola i warzywka, ciekawa jestem, co z tego przezyje...
UsuńFaktycznie orchidee są pięknymi kwiatami jest tak wiele ich rodzajów, ale każde z nich olśniewają swą urodą ;-) Nawet sama mam dwa i w sumie udało mi się zadbać o nie tak, że ponownie pięknie zakwitły i cieszą moje oko większą ilością kwiatów i pędów ;-)
OdpowiedzUsuńU mnie w domu orchidee nie maja szans, jeszcze zadna nie przezyla ;) Dlatego tym chetniej podziwiam je gdzie indziej. I podziwiam Ciebie, ze umiesz o nie zadbac :)
UsuńU mnie zaczęły "odżyły" dopiero kiedy rozpoczęłam podlewanie ze specjalnym nawozem w płynie do storczyków i od tego czasu pojawiły mi się w dwóch kwiatach zakupionych jako dwupędowe, trzecie pędy i już nowe kwiaty zakwitły. Czyli nawóz działa i dostarcza im witaminek, których pewnie potrzebowały. A wcześniej powiem szczerze stały około 1 rok bez niczego jak tylko przekwitły.
OdpowiedzUsuńA no prosze, to jest mysl. Raz nawet sprobowalam z nawozem, ale takim uniwersalnym i wszystko uschlo ;)
UsuńTeraz mam w domu tylko jedna doniczke jeszcze, a raczej szklane naczynie z lismi, bez kwiatow :)
co za piękności....! Ja poproszę o jeszcze więcej zdjęć!
OdpowiedzUsuńu mnie też już wschodzi to i owo, nie mogę się doczekać świeżego szpinaka z ogródka!
P.S. Jakie tutaj u Ciebie zmiany! Podoba mi się... tylko dopiero teraz zauważyłam, że nie byłam w czytelni i dlatego mi się nie wyświetlały Twoje nowe posty... Ale już jestem ;) i będę na bieżąco :D
Kurcze, jeszcze wiecej to nie mam... chociaz no dobra, moze poszukam :PP
UsuńTrzymam kciuki za Twoje warzywka, tak jak i za swoje ;)
Ciesze sie, ze sie podoba, musialam koniecznie cos zmienic :) I ciesze sie, ze bedziesz na biezaco :PP