Czym pachnie Szwajcaria?

czwartek, kwietnia 03, 2014 Kasia na Rozdrożach 7 Comments


Ufff, 2 godziny dojazdów w jedną stronę, dzień pracy (na szczęście krótszy o godzinkę niż u innych, hue, hue), dwa godziny dojazdów do domu. Wchodzę i... padam. A jutro znowu to samo. I pojutrze. Nawet weekendy są zdecydowanie za krótkie by odpocząć. Albo żeby pisać.

Jednak powoli próbuję się zaprzyjaźnić z tą sytuacją. W pociągu czytam bądź łapię minuty snu między stacjami, podczas przerwy obiadowej wyrabiam do końca normę czytelniczą. Zadań nie odkładam na później, dzięki temu znajduję parę wolnych chwil, żeby pomailować czy popracować nad kolejnym postem. Wszystko to bardzo chaotyczne, mnóstwo pomysłów kłębi mi się w głowie, czasem w trakcie zebrania, czasem na chwilę przed zaśnięciem. Rozpoczynam jakiś post i nie kończę, wisi sobie trochę takich w roboczych i czeka na lepsze jutro. Ale! Będzie lepiej, zobaczycie!

W piątek planuję popracowy foto-spacer po Zurychu, kroją się też kolejne wyjazdy (a także szwajcarskie fotowyprawy), ale najpierw zaproszę Was do pisania!

No bo czemu nie? Rzucę kilka pytań, a Wy powiecie co wiecie, co czujecie, co Wam się wydaje albo co ju gdzieś wyczytaliście (u mnie ;)). Jak już się nazbiera kilka odpowiedzi, zrobimy podsumowanie. Gotowi?

1. Czym pachnie Szwajcaria na wiosnę? Na to pytanie nie ma złych odpowiedzi! Ciekawa jestem, co wyczytaliście, wywąchaliście bądź wydedukowaliście!

2. Wymień szwajcarskie dania narodowe?

3. Co Szwajcarzy najchętniej robią w pracy?

4. Kim był Koechlin?

5. Jakie są główne poranne i wieczorne zajęcia Szwajcarów w pociągach?

6. Co większość Szwajcarów robi w sobotę?

7. I co mieszkańcy Kreuzlingen robią w każdą pierwszą sobotę miesiąca?

8. Ósemki nie ma. Zobaczymy, jak uporacie się z tymi zadaniami i wtedy mooooże jeszcze się zabawimy.

A ja zadzieram kiecę i lecę. Piszta. Odpowiadajta! ;)


Przeczytaj również

7 komentarzy:

  1. Kuuuurdeee nooo... Nie wiem! Na ani jedno, niet. Pustostan, dno i wodorosty. Będę zgadywać ;)
    1. Na wiosnę Szwajcaria pachnie świeżo ciętą trawą i mlekiem od fioletowych krów, kupą nie.
    2. O tu może coś się uda. A więc tak: Fondue i to drugie co nie pamiętam nazwy (te takie po kilka różnych jedzonek na talerzu) i kotlety wielkie jak chłopska spracowana dłoń. I do tego Hugo! A widzisz, pamiętam :P i kapustę i golonki też lubią bardzo.
    3. W pracy Szwajcarzy najchętniej kiwają palcem w bucie bo jak wiadomo jest to zajęcie międzynarodowe. Poza tym odliczają czas do wyjścia do domu, sprawdzają prywatną pocztę i biją kolejne rekordy na Saga Crush i innych takich jakże rozwijających aktywnościach. Piją też kawę! Co niektórzy biegają też do sklepów i kupują czekoladę dla zagubionych hihi...
    4. Tego Pana nie znam... Jakiś znany pewnie co?
    5. W pociągach Szwajcarzy siedzą cicho. Słychać tylko szelest przewracanych stron. Czytają... No i komputeryzują się też pewnie.
    6. W sobotę Szwajcarzy sprzątają w domu a potem idą na spacer albo na wycieczkę. A wieczorem do pubu albo restauracji.
    7. W pierwszą sobotę miesiąca jadą na zakupy bo jest świeżo po wypłacie ;)

    Sama widzisz, nic (prawie!) nie wiem ale liczę że może chociaż raz się zaśmiałaś, to już lżej będzie po tym codziennym tyraniu. Piszę to również jako tyrająca, czas-ścigająca i na pysk padająca emigrantka. No.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ło matko, nie lubię takich trudnych pytań, bo wiem, ze nie odpowiem dobrze. Ale uważam, że to co Szwajcarzy robią w sobotę to grilla, a jeśli nie to powinni:)

    OdpowiedzUsuń
  3. 1. Szwajcaria nie pachnie na wiosne, a slychac ja uruchamianymi kosiarkami do trawy. Po prostu wylegaja jak grzyby po deszczu ;P
    2. Musli i ryz na mleku ;P
    3. Pracuja, a ci co nie pracuja pewnie maja znajomego szefa ;)
    4. Ten to nikogo nie obchodzi, kim jest Benni Turner moj maz najpierw by sie zapytal ;)
    5. Normalnie to czytaja dworcowe gazety, serfuja po necie, tudziez przysypiaja przed lub po pracy.
    6. Jedzie na wycieczke: gory albo woda. Ten co zostaje w domu musial slyszec wiadomosci, ze jest 40km korek.
    7. Tego to ja nie wiem, maja zbiorke odpadow wtornych ???

    Pozdrawiam Edyta
    PS: Nie bierz na serio, ale powiem szczerze, ze i tak mimo wszystko ciut prawdy jest.
    Dodam, ze byl to model rodzina z dziecmi ;)
    Co robia single lub pary bezdzietne nie wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz Ty kochana pomysły, żeby ludzi do pisania sprawdzianów "zmuszać" ;) Coś namodzę , jak zawsze :)
    1. Pierwszy zapach jaki mi przyszedł do głowy, to zapach "brudnych skarpetek", ale nie jestem pewna czy ta woń unosi się wiosną czy też czasem zimą :p ? Zapewne zapach czekolady też jest wszędobylski :)
    2. Fondue - jeszcze przede mną. Raclette - fajna zabawa i do tego pyszna. Rosti - lubię te placuszki :)
    3. Planują wypady weekendowe :)
    4. Nie znam pana, a może znam? mam słabą pamięć do nazwisk :p
    5. Zapadają w drzemki, plotkują z innymi podróżnymi i czytają mądre księgi na kundelku ;) Chociaż z drugiej strony nie wiem czy to o Szwajcarach czy o Kasi na rozdrożach :p
    6. Jeżdżą na zakupy do Niemiec, bo taniej :)
    7. Kupują i sprzedają na Flohmarkt?

    Odpowiedzi udzieliłam bez ściągania i oszukiwania :p Naprawdę! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Pojęcia nie mam. Serio :/

    1/ Serem z młodego wiosennego mleka i mleczami :D
    2/ Ser :D na ciepło i na zimno
    3/ Czekają na godzinną przerwę? ;) A w jej czasie jedzą ser?
    4/ Może miał swoją wytwórnię sera? :)
    5/ Mam nadzieję, że nie mają tym razem żadnego związku z serem, bo byłoby słabo... czytają?
    6/ Raclette i fonduE?
    7/ Festiwal sera? :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Taa, jak zwykle pytania do łatwych nie należą...
    1. Może magnolią
    2. Fondue i raclette na początek
    3. Zebrania. Pilnują czasu - żeby za szybko nie pracować, wszystko w terminie
    4. Który? Zgaduję, że chodzi o Maurice'a - znaczy tego Francuza, co studiował inżynierię na ETH w Zurichu i współpracował z niejakim Eiffel'em. A przede wszystkim jakąś wieżę wyprodukował... W mieście Paryż chyba..
    5. Czytanie i surfowanie
    6.Sprząta, a potem robi zakupy i odpoczywa? Ci, co mają niedaleko zakupy robią w Niemczech
    7. Oczywiście Flohmarkt!
    No chyba nic odkrywczego nie napisałam...

    OdpowiedzUsuń
  7. No ładnie, tak tu ludzi przepytywać i za języki ciągać...;P

    1. Czym pachnie Szwajcaria na wiosnę? Na to pytanie nie ma złych odpowiedzi! Ciekawa jestem, co wyczytaliście, wywąchaliście bądź wydedukowaliście!

    Wiosną to wszedzie pachną te fioletowe kwiatki w Alpach - alpejskie dzwoneczki , pachną dopóki nie przyjdą te fioletowe krowy i ich nie zjedzą


    2. Wymień szwajcarskie dania narodowe?

    no jak jakie - ser szwajcarski z dziurami

    3. Co Szwajcarzy najchętniej robią w pracy?

    tak jak wszyscy, sciemniają i siedzą na fejsie..:)

    4. Kim był Koechlin?

    nie mam pojęcia, mogłabym wygooglować, ale to wtedy podchodziłoby pod ściąganie, prawda?

    5. Jakie są główne poranne i wieczorne zajęcia Szwajcarów w pociągach?

    czytanie gazety i oczywiście siedzenie na fejsie

    6. Co większość Szwajcarów robi w sobotę?

    Chodzi na zakupy, wieczorem do baru , a najczęściej siedzi na fejsie

    7. I co mieszkańcy Kreuzlingen robią w każdą pierwszą sobotę miesiąca?

    O i tu mi coś świta....chyba.....jezdza na jarmark kupować cukrową wate, koguciki i zegarki:)
    chociaż większość i tak siedzi na fejsie

    8. Ósemki nie ma. Zobaczymy, jak uporacie się z tymi zadaniami i wtedy mooooże jeszcze się zabawimy.

    Kategorycznie domagam sie ósmego pytania. NI eładnie tak oszukiwac biednych czytelników..:(

    A ja zadzieram kiecę i lecę. Piszta. Odpowiadajta! ;)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, zanim pobiegniesz dalej, pozostaw po sobie komentarz. Pozwól nam porozmawiać, inaczej ten wpis zostanie zwykłym monologiem. A mi zależy na Twojej opinii!