Wyspa Mainau - terapeutycznie

poniedziałek, czerwca 29, 2015 Kasia na Rozdrożach 39 Comments


Rany, co to był za dzień. O wiele za dużo na głowie, o wiele za długo w drodze. Zadania pietrzą się, plany i marzenia próbują się przebić i zostać wysłuchane/wprowadzone w życie, a ja nie nadążam...

Dlatego, rzuciłam wszystko w cholerę! A przynajmniej dzisiaj wieczorem. I zabrałam się za kwiatki. Kwiatki oczywiście z mojej ukochanej bodeńskiej Wyspy Mainau, którą reklamuję na każdym kroku jak tylko mogę (może jakiś kontrakt?). 

Kwiatuszki jeszcze ciepłe, bo uchwycone kilka dni temu (no dobra, zaczynają stygnąć), w czerwcowy wieczór, przed zachodem słońca. I chociaż na Mainau zazwyczaj aż roi się od turystów, to w środku tygodnia, półtorej-dwie godzinki przed zamknięciem byłam tylko ja... i lisek, który wyskoczył mi pod same nogi. Ok, spotkałam jeszcze dwie inne osoby, ale po co je wspominać? Zostańmy lepiej przy historii: ja i lisek. (A no tak, jeszcze muszki, które zobaczycie na ostatnim zdjęciu, ale kogo obchodzą muszki?)

Żeby uchwycić kwiateluszki biegłam za słońcem, kładłam się w piach i robiłam różne inne śmieszne rzeczy. Rany, jak to odpręża. Polecam każdemu! 

Tak naprawdę do ostatniej chwili zastanawiałam się, czy wyruszyć na Mainau. Pogoda była mała obiecująca, zmęczona byłam jak koń po westernie, ale... opłaciło się. Bo wyszło słonko i nagrodziło mnie pięknym światłem. I chociaż pewne części wyspy (np. pole lawendy) były już w cieniu, udało mi się złapać kilka kadrów. 























Przeczytaj również

39 komentarzy:

  1. również mam słabość do tego miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co nie? Niby nic, a jednak tyle ;) I najlepiej, gdy nikogo juz nie ma, polozyc sie w piachu i pstrykac kwiatki ;)

      Usuń
  2. To powiem Ci Kasiu, że mam to samo. Za niczym nie nadążam, za to mam świadomość, że gdzieś obok mnie przepływa życie.Ty masz chociaż kwiatki, ja co najwyżej śmieci:) A w fotografii wspaniale się rozwijasz. Kiedy mogę wpaść na nauki?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kobito, lato jest, wszedzie kwiatki sa!!! Dziekuje za komplementy, juz zapisuje w zeszyciku, ale Ci szybko jeszcze powiem: zamiast sie ciagle zarzekac, bys wziela tylek w troki i przyjechala!

      Usuń
    2. Kasia, jak Ci zrobię wjazd na chatę to jeszcze pomodlisz się o mój wyjazd:)

      Usuń
  3. We mnie się na starość wielka miłość do kwiecia zrodziła. Mój balkon to moja świątynia;)
    Z przyjemnością sobie obejrzałam Twoje kwieciste zdjęcia, tego nigdy dość:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy Ty cos sugerujesz?? Ja wiem, ze mi trzydziecha stuknela, ale no prooooosze ;)
      Mimo wszystko ciesze sie, ze dzielimy milosc ;)

      Usuń
    2. Uchowaj Boże:))) Kobieto co ja bym dała żeby wrócić do Twojego wieku...
      Ciesz się swoją młodością!:)))

      Usuń
    3. Probuje, ale zegar tyka: tik-tak, tik-tak :D

      Usuń
  4. No powiem Ci kasiu, ze Twoje fotografie osatatnio sprawiają, ze czuję sie malutka! Rozwijasz sie, brawo!!!!!! :)))))
    Piękne.....! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nieeeee, no wez, nie czuj sie malutka :*
      Ale ciesze sie bardzo, ze widzisz poastep u mnie i ze Ci sie podobaja :))

      Usuń
  5. Wspaniałe zdjęcia. Przy każdym zatrzymywałam się na dłużej, wygląda jak profesjonalna praca do porządnego albumu. Gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak pięknie... Masz niezwykły talent do zdjęć! I miejsce jest niezwykłe... Kwiaty, w tym fiolet lawendy, uchwycone w idealnym, łagodnym zachodzącym świetle. Rozpływam się :)

    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje pieknie! Miejsce jest naprawde swietne, zaleznie od pory roku przerozne rosliny i mnostwo kwiatow!
      Rozplywaj sie na zdrowie ;) Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Piękne zdjęcia, też lubię tak o wschodzie słońca chodzić po lesie. Jest spokój, cisza słychać tylko budzące się ptaki. Często też biegam, jest to bardzo odprężające przed pracą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat moje zdjecia powstaja wylacznie podczas zachodow. Wstaje do pracy o 6 i lece zawsze na zlamanie karku, "jogging przed praca" chyba by mnie zabil ;) Ale podziwiam!

      Usuń
  8. Przepiękne zdjęcia - naprawdę super to wszystko wygląda! Widać, że fachowo zrobione zdjęcia. Telefonem nigdy by takie zdjęcia nie wyszły....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje! Osmielam sie zaprotestowac... Tu jeden z przykladow: http://www.ippawards.com/2015-winning-photographs/

      Usuń
  9. Pięknie uchwycone światło :) Niesamowity klimat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki! Wieczor zapowiadal sie paskudnie, ale i tak zdecydowalam sie tam wybrac. I to byla dobra decyzja! :)

      Usuń
  10. Zdjęcia są po prostu piękne! Uchwyciłaś niesamowity klimat tego miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super zdjecia - bije od nich takie ciepło - rjski ogród :)

    OdpowiedzUsuń
  12. dobry aparat....dobry fotograf...i świetne zdjęcia wychodzą :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta feeria barw jest szczególnie urzekająca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! A nie zapowiadalo sie wcale, myslalam, ze rozpada sie na dobre. Na szczescie zdecydowalam sie tam pojechac

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Oj tak, mozna polezec z ksiazka na trawie, wypic piwko w jednej z kawiarni, nakarmic kozki i... fotografowac kwiaty oczywiscie :))

      Usuń
  15. piękne zdjęcia...możnaby się tam schować na cały dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak cudownie, kwiatowo, sielankowo.
    Bajecznie. Chciałabym się tam znaleźć.
    I oderwać od codzienności :)

    OdpowiedzUsuń
  17. a jak tam w październiku wygląda, jestem ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Naprawdę piękne miejsce. Zdjęcia nie mniej ładne :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Ohhh piękne zdjęcia! Aż zrobiło mi się cieplutko, pomimo szarówki za oknem ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepiękne zdjęcia :) mogłabym patrzeć na nie godzinami

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, zanim pobiegniesz dalej, pozostaw po sobie komentarz. Pozwól nam porozmawiać, inaczej ten wpis zostanie zwykłym monologiem. A mi zależy na Twojej opinii!