Morza nigdy za wiele
Miejsca, które Wam
dzisiaj prezentuję, to miejsca wyjątkowe, każde na swój sposób. Los Hervideros –
to tu morze walczyło z szalejącym wulkanem. Odwiedzający spacerują w
labiryntach z lawy i na każdym kroku odkrywają nowy uskok, czy kipiel. El Golfo
– laguna powstała w kraterze wulkanu, kolor zawdzięcza jednokomórkowym algom, które
ją zamieszkują. Następnie Playa de los Pocillos – codziennie inna, codziennie fascynująca,
a co najważniejsze – oddalona o 100 metrów od naszego hotelu. I w końcu La
Santa – niewielkie miasteczko, jakby na końcu świata, niesamowity klimat i
ogromny kompleks hotelowy wyglądający jak rodem z horroru. Zapraszam do oglądania!
powiększ mapę
Los Hervideros
El Golfo
Playa de los Pocillos, Puerto del Carmen
La Santa
Więcej na temat Lanzarote:
http://www.kasianarozdrozach.pl/2013/06/podwodna-lanzarote.html
http://www.kasianarozdrozach.pl/2013/06/prosze-zapiac-pasy-lecimy-na-marsa.html
http://www.kasianarozdrozach.pl/2013/07/lanzarote-o-kuchni-bez-kuchni.html
http://www.kasianarozdrozach.pl/2013/07/najprzyjemniejsza-terapia-swiata.html
Sliczne plaze Kasiu, az trudno uwierzyc jak gleboka historie posiadaja. Fajnie ze dzieki tobie moglam ja poznac :) pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze sie podobaja! Krajobraz i historia wyspy sa calkowicie zdominowane przez wulkany.
UsuńZgadzam sie, morza nigdy za wiele!
OdpowiedzUsuńNawet jak zdjecia malo turkusowe ;)
UsuńOdcienie fioletu tez ujda;)
UsuńJestem z tobą ;)
OdpowiedzUsuńKOCHAM MORZE !!!!
Kasia przepiękne zdjęcia.... jak ja tęsknię za Kanarami...
OdpowiedzUsuńA tymi zdjęciami tak mnie zachęciłaś na wyprawę na Lanzarotę, że chyba się niedługo skuszę.
Ten czarny piasek mnie zachwyca...
W takim razie czekam na Twoje piekne zdjecia :))
Usuńte plaże wyglądają jak widoki z innej planety :)
OdpowiedzUsuńOj, ta cala wyspa sprawia takie wrazenie :)
UsuńTakie czarne i czerwone plaże widziałam tylko na Santorini. Genialnie to wygląda. Do pływania wolę inne morze ale na fotki to Twoje jest idealne :)
OdpowiedzUsuńHahah, nie no te sa wlasnie do fotografowania, do plywania i snorkowania byly te: http://www.kasianarozdrozach.com/2013/06/podwodna-lanzarote.html :))
UsuńKlimat niewiarygodny. Jakby wymieszanie nieba z piekłem. Pojechałabym...:)
OdpowiedzUsuńChyba bys nie dojechala :PP
UsuńPodróż na zupełnie inną planetę! NIesamowite plaże...
OdpowiedzUsuńTo fakt, a kazda zupelnie inna od poprzedniej
UsuńEl Golfo ♥ tak nieziemski krajobraz, że nie mogę się napatrzeć :] Wiesz może od czego ta woda ma taki zielony kolor?
OdpowiedzUsuńKurcze, az musialam sprawdzic, czy nie napisalam w tekscie, ale napisalam :P Od jednokomorkowych alg, ktore musialy sie przystosowac do slonej wody
UsuńAaaa wybacz! Zdjęcia wygrały z tekstem i nie byłam chyba w stanie przeczytać go ze zrozumieniem :]
UsuńWybaczam wielkodusznie :D
UsuńTeż jestem fanką Lanzarote!
OdpowiedzUsuńJa jestem fanka widokow, ale za ten wiatr jej nienawidze ;)
UsuńZamówiony post o nurkowaniu już opublikowałem :)
OdpowiedzUsuńMeeerci :)
UsuńŚwietny klimat, już trzy razy oglądałam te zdjęcia :) Bardzo filmowa sceneria. Cudnie.
OdpowiedzUsuńNa Lanzarote powstalo juz nawet kilka filmow, moze pokusze sie o jakis post ich sladami? A Ty sie nie krepuj, obejrzyj zdjecia jeszcze czwarty raz :DD
Usuń:D Dobra, to już bez stresu przeglądam piąty raz ;)
UsuńA postowi mówię tak!!
O, jestes! Bedzie szosty raz? :D
UsuńA widzisz, juz o tym poscie zapomnialam, zapisze sobie ;)) Chociaz bedzie musial troche poczekac, bo mam jeszcze jedna porcje zdjec, a potem chce zrobic mala przerwe od Lanzarote ;)
Takich plaż to ja jeszcze nie widziałam :) Fajnie, że mogłam je poznać dzięki Tobie!
OdpowiedzUsuńZawsze do uslug! ;)
UsuńWejde, wejde, a coz to jest NN?
OdpowiedzUsuńczuje sie jakbym tam juz byla ;)
OdpowiedzUsuń