Obronność nasza konieczna
Mówię Szwajcaria,
myślisz… no właśnie, co?
Tajemnica
bankowa? Zegarki? Góry? Czekolada? A może bunkry, tysiące bunkrów?
Te militarne, schowane w
lasach, otoczone drzewami, opuszczone, ale jeszcze kilkanaście lat temu tętniące
życiem.
I zasieki, które dyskretnie
jak stado hipopotamów wyrastają nagle na środku spacerowe ścieżki. Aż chce się powiedzieć:
neutralność ma swoją cenę.
I te cywilne, które znajdziemy dzisiaj w prawie każdym domu mieszkalnym. Pierwsze
z nich wybudowano w latach 30-tych, jednak do tej pory obowiązuje nakaz ich
budowania. Do końca 2011 roku każdy budynek, w którym znajdowało się co
najmniej 8 pokoi, wyposażony musiał być w schron.
Prawo to już, już miało być zniesione, ale tragedia z Fukushimy przypomniała, że to wcale niegłupi pomysł. Zmieniono tylko wymogi, już nie budynki z ośmioma, tylko z trzydziestu ośmioma pokojami musiały być wyposażone w takie pomieszczenie. Pomieszczenie, które powinno być gotowe do użycia w mniej niż 24 godziny i które powinno zapewnić zapasy na przynajmniej rok ukrycia.
I to dla prawie 9
milionów osób! Nic to, ze Szwajcaria ma tylko 7,9 miliona mieszkańców…
PS. Trzy pierwsze
zdjęcia zrobione są w sąsiadującym lesie, dwa ostatnie w naszej piwnicy.
Jak będziesz w kraju, to Wilczy Szaniec - koniecznie!
OdpowiedzUsuńFu, to nie tak, ze mam jakis specjalny sentyment, ale tego po prostu nie da sie nie zauwazyc ;)
UsuńO jeezusiczku!!! :-O
OdpowiedzUsuńWiedzialam, ze Ci sie spodoba :))
UsuńOsobiscie bardzo pragnę Szwajcarię odwiedzić i na zywo zobaczyc zniewalający widok na Alpy.
OdpowiedzUsuńCo do bunkrów, jestem absolutną fanka okresu wojennego, więc widzę kolejny powód do odwiedzin tego kraju.
Cleo, w takim razie hotel urzadzony w bunkrze (bezgwiazdkowy!!) bylby pewnie czyms dla Ciebie? ;)
Usuńhttp://www.null-stern-hotel.ch/
Hej, Kasiu! Musialam zajrzec i widze, ze nie na darmo. Bunkry w Szwajcarii? To jak to "bunkrownictwo" ma sie do slynnej szwajcarskiej neutralnosci?
OdpowiedzUsuńWitaj :) Wiesz, mowi sie, ze Szwajcaria dlatego jest neutralna, bo nikt nie zdola sie przez te wszystkie zabezpieczenia (i to jeszcze w gorzystym terenie) przedrzec. Nazisci na przyklad tez dali sobie spokoj.
UsuńPatrz! Do glowy by mi nie przyszlo... Mam rozumiec, ze Szwajcarzy dzialaja wedlug zasady "Strzezonego Pan Bog strzeze"? Hm... A ze nazistom zachcialo sie Szwajcarii (poza jej bankami), to przyznam, ze zastrzelilas mnie juz kompletnie...
OdpowiedzUsuńDokladnie ;)
UsuńWiesz, akurat Szwajcaria to w sumie niewielki kasek, ale jaki smaczny :)
No, ba! I to smaczny pod wieloma wzgledami...
OdpowiedzUsuńKurcze, jak dla mnie świetny pomysł z tymi bunkrami...
OdpowiedzUsuńnigdy nie wiadomo co się może wydarzyć w przyszłości.
Kto by na przykład pomyślał, że w PL będziemy mieli teraz tornada....
Wow !a mnie przerazaja te bunkry ;)
OdpowiedzUsuń