Stein am Rhein w strugach deszczu

wtorek, listopada 06, 2012 Kasia na Rozdrożach 15 Comments

Jeżeli następnego dnia na 99% zapowiedziany jest deszcz, może powinniśmy przełożyć zwiedzanie na inny termin? Bardziej słoneczny? A może powiemy po prostu: oj, daj spokój, na bank nie będzie padać? Co, Tato? ;)

Było, nie było, Stein am Rhein to bardzo przyjemne, znajdujące się po szwajcarskiej stronie, miasteczko. Nawet bez parasola! J

PS. Za dzień albo dwa przyjdzie do mnie Mikołaj! Zgadniecie, co mi przyniesie?
PS. 2. Mój blog został dzisiaj wyróżniony przez przemiłą blogerkę mieszkającą w Danii, dzięki!!!




Przeczytaj również

15 komentarzy:

  1. jakie cudowne domki... uwielbiam takie klimaty fotografować!
    Ahh, te okiennice... kolejna zachęta do podróży po Szwajcarii.
    Już pewne, w następnym roku jadę do Szwajcarii.

    Pozdrawiam ciepło =)

    P.S. Proszę bardzo =) bardzo się cieszę, że Ty się cieszysz =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piekne prawda? I te wszystkie freski! Wiesz, uwazaj tylko, zebys sie nie zakochala jak przyjedziesz i nie zostala ;);)

      Usuń
  2. Klimatyczne miasteczko :) Czasami nie warto czekać na lepszą pogodę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne miasteczko! Najbardziej podobają mi się te malowidła na ścianach! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Joaska, Latte, calkowicie sie z Wami zgadzam :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasiu, wiesz, że jesteś moją ulubiona Szwajcarką.. dlatego zapraszam Cię po wyróżnienie
    http://magdalenkafou.blogspot.it/2012/11/wyroznienia-liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasieńko, z przyjemnością przyznaję Ci wyróżnienie :)
    http://magnolia0joaskaphotography.blogspot.com/2012/11/wyroznienie-liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah, Joasiu wlasnie dziekowalam za wyroznienie od Magdy i widze, ze od Ciebie tez dostalam :)) Czuje sie zaszczycona!

      Usuń
    2. Wiesz, że lubię do Ciebie wpadać z wizytą, więc nie było mowy, by Cię pominąć :D

      Usuń
  7. Zdjęcia piękne, widoki kamienic również, ale jakoś ten traktor mi nie pasuje do tego uroku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi tez nie pasowal, nawet mnie rozsmieszyl i dlatego musial na bloga ;)

      Usuń
  8. Dziękuję za odwiedziny:)Bardzo ciekawy blog, no i Szwajcariaaaaa....więc już też obserwuję:)Pozdrawiam i będę zaglądać:)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, zanim pobiegniesz dalej, pozostaw po sobie komentarz. Pozwól nam porozmawiać, inaczej ten wpis zostanie zwykłym monologiem. A mi zależy na Twojej opinii!