Lipcowy Facebook
Lipiec rozpoczął się babskim grillem, a zakończył babską pizzą, czy jest coś lepszego? Chyba nie ;) Zapraszam do mini podsumowania miesiąca w zdjęciach z Facebooka.
1. Piękne Bodeńskie w drodze na babskiego grilla.
2. A za to zdjęcie bardzo przepraszam, ale początek lipca z jakiegoś powodu natchnął mnie do wspomnień i tęsknoty (już mi przeszło!).
3. W sezonie nie-zimowym w każdą pierwszą sobotę tygodnia odbywa się w Kreuzlingen Flohmarkt. Okazja, żeby zrobić fajne zakupy za bardzo fajną cenę.
4. Tamiza, Canary Wharf, Londyn, chcę z powrotem!!!
5. No i Lanzarote, tam też chcę wrócić. Natychmiast! ;)
6. Mój przyszły basen, w bliskiej przyszłości oczywiście
7. Chluby dwie
8. A tu już najnowsze szwajcarskie trendy dekoratorskie
9. I szwajcarskie, nadbodeńskie lato
10. Ulica z bliska (bardzo)
11. I okiennica też z bliska
12. Kasia w chmurach - wspomnień czar, bo to czerwiec
13. I całkiem lipcowy kumpel Bazyl, oczywiście z Polski
14. I koleżanka Fredzia
15. I bardzo polskie, kwaśne jak marzenie porzeczki
16. Tu znowu czas na wspomnienia, pełna gracji La Graciosa
17. I teraźniejszość, radosna TFURCZOŚĆ fotograficzna
18. I moja prośba do Was, aby skontrolować, czy Facebook pokazuje Ci wszystko, troszkę, a może nic z tego, co wrzucam na tablicę.
A na sam koniec, jak ta wisienka: JA!
Pozdrawiam Was serdecznie, żegnam się z Polski, następnym razem przywitam Was już w Szwajcarii. Buzia!
haa rozbawias mnie ,tez chce taki basen w przyszlosci hiii,widzialam ze kanapy tez mamy te same:P no i to pierwsze zdjecie rewelacyjne,te ze sniegiem juz mniej chociaz mialam przez krotka chwile ochote wytarzac sie w sniegu,to teraz tego bardzo zaluje hiii,oki powiem prawde jak tylko wiedze ze pogoda sie psuje jestem zla ze mialam takie zimowe mysli w srodku lata:P
OdpowiedzUsuń:) Kanapa najlepsza na świecie, prawda? Chyba każdy ją ma :)))
UsuńHahah mi się też już odechciało śniegu, ale nie żałuję ;) Lecę za dwa tygodnie do Hiszpanii, więc mam w nosie :P
Kasiu, super ta fotka ostatnia! Jak ja zrobilas?
OdpowiedzUsuńA masz ajfona? To bym potem u Philippa sprawdziła, co to za program był. Bo to jest najnormalniejsza fotka, tylko przerobiona.
Usuń;) mam nadzieję, że ten bliski obraz ulicy to nie z jakiegoś bolesnego upadku, no i że trendy dekoratorstwa wzięłaś sobie mocno do serca, dlatego tak intensywnie na Flohmarki jeździsz ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Piękne to pierwsze zdjęcie (choć basenowe też skąd inąd ;)
Bosz, co za wredoctwo, aż nie wiem, od czego zacząć ;)
UsuńObraz nie z upadku, a z szukania nowych inspiracji, o!
A co do trendów, trzeba się dopasować, co nie?
A za PS dziękować :)
kurczę, ja zawsze staję okoniem jak słyszę, że trzeba się dopasować, pewnie dlatego i wyglądam i mieszkam tak niestylowo ;)
UsuńZ przyjemnością połknęłam kolejne podsumowanie miesiąca :)
OdpowiedzUsuńMiłego dzionka Kasieńko!
Cieszę się :) Tobie również Joasiu!
UsuńWspaniałe podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńbuziam
Dzięki ;) Buźka!
Usuńdobry pomysł z tym podsumowaniem! fajne fotki i komentarze :) może też kiedyś takie zrobię, hmmm, tylko z pamięcią u mnie kiepsko ;)
OdpowiedzUsuńPomysł zgapiony, ale faktycznie, fajny :)
UsuńA pamięci też nie trzeba, bo wszystkie fotki są na fejsbukowej tablicy :)
To śnieżne zdjęcie mnie uspokaja :)
OdpowiedzUsuńTu masz tego więcej:
Usuńhttp://www.kasianarozdrozach.com/2013/01/z-gowa-w-chmurach.html ;)
Uwielbiam łodzie na zdjęciach dlatego 1 zdjęcie najbardziej mi się podoba ;) choć nie powiem psiaki też super :) Podsumowanie jak najbardziej na plus! :) pozdrowienia zostawiam
OdpowiedzUsuńOj psiaki sa naprawde cudowne :) Pozdrawiam rowniez!
UsuńNo piękny ten Twój lipiec.
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekac, aż do takiego "basenu" wskoczę
A Ty wiesz, co to za "basen"? Rozpoznajesz? Buzka!
UsuńJa mysle, ze to MOj przyszly basen;)
OdpowiedzUsuńTez tak mysle, zaprosisz mnie? ;)
UsuńMiłych wakacji ;D
OdpowiedzUsuńZapomniałam napisac że u mnie nowy post http://podroze-to-co-kocham.blogspot.com/2013/08/torun-powrot-znad-oceanu.html
Zapraszam serdecznie ;)
Marysia
Widzialam juz, Tobie tez milego spedzenia wolnego!
UsuńJęzor chyba od porzeczek, co? Super lipiec, ciekawy i kolorowy!
OdpowiedzUsuńNo chiba tak :)
UsuńNa Facebogu:) nie ma mnie. Pozostaje mi obcowanie z Tobą only here:) co czynię z niegasnącą sympatią!
OdpowiedzUsuńA basety - cudne. Wycałowałabym mordziaki !!!
No dlatego wrzucam wszystko skrupulatnie tutaj, zebyscie bezfejsbukowcy nic nie przegapili :)) A mordziaki tez by Cie chetnie wycalowaly, tego jestem pewna :))
UsuńŚwietne te pieski ;)
OdpowiedzUsuńKochane dwa ciapciaki :))
UsuńEh, jak miło zobaczyć, że na zachód od Pl też wiochą jedzie (szwajcarskie trendy).
OdpowiedzUsuńNa basen (w niedalekiej przyszłości) wpraszam się bezapelacyjnie. Zabiorę odpowiednią ilość %
Fredzia przydałaby się u mnie w pracy, już samo patrzenie na nią rozleniwia i uspokaja :-D
Oj jasne, ze jedzie, bo czym innym sa ukochane przez Niemcow krasnoludy na przyklad? :) Ty wiesz jak mnie przekonasz, wysle zaproszenie golebiem.
UsuńA Fredzie bys najpierw musiala do siebie do pracy zaniesc, bo ja nie wiem, czy ona tak daleko pojdzie.
Głupi FB ;) co z tego, że Cię mam polubioną jeśli Bazyla z Fredzią nie widziałam???
OdpowiedzUsuńps. apel wystosowany słusznie, odpowiednie kroki poczynione :)
Jak ten glupi Fejzbuk mogl pomyslec, ze Fredzia i Bazyl dla Ciebienieinteresujace beda? Skandal!
UsuńMiesiac pelen wrazen. Boszko :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze sierpien tez taki bedzie! Buziaki!!
UsuńJa też będę miała taki basen! ;)
OdpowiedzUsuńZapros mnie wtedy koniecznie! ;)
Usuńdzięki za tą zimową ochłodę, piękne zdjęcie !
OdpowiedzUsuńnad Bodensee zawsze chciałam, piękne widoki :D
cudowna psia para !
pozdrawiam :D
Bodensee zaprasza i mruga ;)
UsuńI mnie na grilla nie zaprosiłaś?:) Ty to sobie polatasz. Widać,że się nie nudzisz...
OdpowiedzUsuńTo wpadaj teraz. Ostatnio nie nudze sie az za bardzo, dobrze, ze we wtorek zaczyna sie relaks...
UsuńNumer osiem najlepszy! Ostatnio pisałam, że zieleń na twoich zdjęciach dobrze działa na oczy, to teraz ponarzekam: przez takie piękne okiennice mam ochotę pozbyć się własnych i sprawić sobie podobne, a że rodzice się nie zgadzają, wpadam w ponury nastrój w samym środku lata. Przez ciebie! ;)
OdpowiedzUsuńHahah, zawsze do uslug! Raz wkurze, raz ukoje, dobrze jest ;)
UsuńTo śnieżne zdjęcie w sam raz na te upały. Chłodniej się robi :)
OdpowiedzUsuńOj tak, mozna sie nim ochlodzic :))
Usuńpiekne te twoje zdjecia
OdpowiedzUsuńi do Lanzarote tez chce wrocic.bylismy tam ostatnio z gangiem i tyle bylo smiechu, tyle radosci
a w Brukseli po chwilowych upalach, znow descsz, wiec chce sie tego slonca i pysznego jedzonka jeszcze mocniej niz normalnie
pozdrawiam!
Dziekuje slicznie! Oj, mam nadzieje, ze sloneczko juz wrocilo i dalej rozpieszcza :)) Zaraz ide do Ciebie, moze znajde relacje z wypadu? :)
UsuńBoziuniuu już raz się w Bazylu zakochałam na FB, teraz ponownie jeszcze mocniej....Ja bym tak Bazyla tarmosila za te uszyska przez cąły dzień i całowała tą paskudną mordkę..:)
OdpowiedzUsuńAhaha, on by sie wcale nie pogniewal, kochana parowka. Sznupciu wygrzebie jeszcze jakies jego foty, specjalnie dla Ciebie ;)
Usuńczekam czekam..:)
Usuńpiszesz bardzo pozytywnie, miło się czyta :)
OdpowiedzUsuńDzieki, bardzo mnie to cieszy!
Usuń