Londyn: Holly Village/Highgate Cemetery
Co robicie, jeśli na murze widzicie ogromny napis: PRIVATE? Ja udaje, że niedowidzę i idę dalej z aparatem…
Ok., to nie do końca prawda, zwykle tego nie robię. Zwykle szanuję prawo innych do prywatności i świętego spokoju, ale w tym wypadku nie mogłam się powstrzymać. No bo jakim prawem takie perełki gotyckiej architektury znajdują się w prywatnych rękach?
Jakim prawem skupione są w małą, zamkniętą „Holly Village”? Jakim prawem nie można ich kupić na wolnym rynku (nawet jakby wygrało się miliony w totka), bo przechodzą z rąk do rąk poprzez dziedziczenie (zdarzają się wyjątki)? To pytania retoryczne, nie musicie mówić, że prawem angielskim ;)
Holly Village zaczarowała mnie. I chociaż na teren weszłam tylko na chwilunię, a resztę oglądałam z zewnątrz, mogłabym zostać tam godzinami. Stałam w strugach deszczu i podziwiałam.
Aparat moknął, obiektyw wycierałam chyba co kilka sekund, żeby udało się zrobić jako takie zdjęcia. I czekałam na Gargamela, który tym razem jednak się nie pokazał (no bo przecież w takim domu musi mieszkać Gargamel, a nie jakiś tam lord).
Do Holy Village przylega kolejna perełka – Highgate Cemetery.
Ten otwarty w 1839 roku cmentarz był jednym z 7 wybudowanych w latach 30/40 prywatnych cmentarzy będących odpowiedzią na rosnące w zastraszającym tempie zapotrzebowanie (wcześniej chowano zmarłych gdzie się dało, pomiędzy sklepami i tawernami, często nielegalnie i bez zachowania jakichkolwiek zasad).
Co ciekawe, cmentarz ten nadal funkcjonuje, może ktoś się skusi? Żeby go zobaczyć, niekoniecznie trzeba wykupić miejsce spoczynku, wystarczy tez bilet jednorazowego wstępu. Bilet na ten znajdujący się w lepszym stanie cmentarz wschodni kosztuje 4 funty (dzieci za darmo), na zachodni – 8 funtów (dzieci 4).
My obeszliśmy tylko (tylko wkoło, nie było już czasu na wejście) wschodnią cześć, ale następnym razem wybiorę się na zwiedzanie zachodniego cmentarza oraz katakumb.
Holly Village oraz Highgate Cemetery znajdują się w pobliżu stacji Archway czarnej linii metra (Northern Line).
cudne, pewnie też bym się nie mogła oprzeć i choć z ukrycia cyknęła, choć grzeczniej zapukać kołatką i zapytać, a nuż by zaprosili do środka ;),
OdpowiedzUsuńi choć może i nabyte a może i z pokolenia na pokolenia przechodzi, to bardziej mi na neogotyk wygląda, więc na jakieś 200 lat nie więcej ;)
MAsz najzupelniejsza racje, 1865 wybudowane :)
Usuńco nie zmienia faktu, że jest zachwycająca...teraz będzie mi się marzyć zajrzeć tam albo dostać testament od jakiegoś zapomnianego wujka ;)
UsuńOj tak, tez chce takiego wujka
UsuńByły 2 domy tam do sprzedania w 2003r. Tutaj o tym pisali i trochę ciekawej historii o tym miejscu jest: http://www.telegraph.co.uk/property/3316544/Gateway-to-another-world.html
OdpowiedzUsuńPodobno ci co golądali trochę marudzili, że ciemne wnętrza i mocno niepraktyczne, ale z zewnątrz wygląda to wszystko cudnie. :)))
uwierz,ze mialam napisac "prawie nigdy", kurcze zaraz to zmienie. A artykul zaraz przeczytam, dzieki!
UsuńA ze to ciemne i niepraktyczne, moglabym im powiedziec bez wchodzenia tam, no ale to przeciez nie o to chodzi? ;)
UsuńJakie to piękne! :)
OdpowiedzUsuńna zywo robi jeszcze wieksze wrazenie
UsuńPiękne miejsce. Jejku chyba sobie dziś "Notting Hill" po raz tysięczny obejrzę ;)
OdpowiedzUsuńmoge z toba? Proooosze ;)
UsuńPiękne miejsce!!! Śliczne fotki!
OdpowiedzUsuńDziekuje :))) Fotki robione w strugach deszczu :):)
UsuńOsobiscie uwielbiam cmentarze, więc postapiłabym identycznie nie bacząc na napis. Tym bardziej , że na Wyspach stare cmentarze, są pełne tajemniczości, szczególnie te celtyckie:)
OdpowiedzUsuńKochana, zakaz wstepu byl do "wioski", cmentarz mozna zwiedzac za oplata.
UsuńNie martw się, kupię nam taki domek :D
OdpowiedzUsuńA no to spoko ;) Dobrze jest miec siorke ;)
UsuńCiekawy post, fajnie tu u Ciebie;
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kalejdoskop Renaty
Dziekuje :)) Pozdrawiam serdecznie
UsuńU Ciebie jak zwykle cudnie ...
OdpowiedzUsuńJak i u Ciebie ;)
UsuńAle bym sobie tam posiedziała...
OdpowiedzUsuńKorci mnie, zeby odpowiedziec Ci zdaniem, ktore zawiera w sobie slowo truskawki badz pyton, ale to nie mialoby sensu :P
UsuńDobrze, że tam wlazłaś, bo teraz dzięki tobie możemy takie cudne fotki podziwiać. Mnie też zawsze kusi to co zakazane :)
OdpowiedzUsuńCmentarz bardzo klimatyczny, jak to sie mówi, aż mnie ciarki przeszły
Strach Cie przelecial? ;)
UsuńKurcze, jakbym nie wlazla to bym sobie tego nie wybaczyla :)))
a pana Darcy w zameczku nie spotkałaś może????
OdpowiedzUsuńSpotkalam, oczywiscie. Prosil, zeby Cie pozdrowic!!
Usuńo rany jakie przepiekne miejsce,jak z bajki! :D
OdpowiedzUsuńZ bajki o Gargamelu!
Usuńwow jakie niezwykle miejsce- dobrze, ze weszlas na ten teren, bo teraz my mozemy zobaczyc te niezwykle zdjecia :)
OdpowiedzUsuń