Shopping Queen, czyli Wielki Flohmarkt
Pięć kobiet, 500 euro dla każdej, 4 godziny czasu. Tak w skrócie można opisać
niemiecką produkcję, w której każda z pań ma za zadanie skomponować outfit pasujący
do podanej na początku sytuacji (pierwsza randka, rozdanie Oscarów albo jeszcze
coś innego). Mój sobotni wieczór będzie wyglądał podobnie: jedna kobieta, 100
euro, lista 10 rzeczy i maksymalnie 5 godzin czasu.
O czym mowa? Mowa oczywiście o
Flohmarkt i to nie byle jakim, tylko
dorocznym, przecudnym, 14-kilometrowym Flohmarkt (-kcie, -ku, -ktu?)!
Czemu ograniczenie czasowe? Cała impreza zaczyna się w sobotę o 20 i
trwa do niedzieli o 18. Teoretycznie mogłabym jeść, pić i kupować całą noc i cały
dzień. Teoretycznie. Głupio się przyznać, ale zupełnie przegapiłam i muszę pracować
w niedzielę. Od ósmej. Do osiemnastej. No nic,
będzie power-shopping ;)
Czemu ograniczenie finansowe? Bo tyle wypłacę z konta. O. A tak na poważnie…
100 euro to niewiele w eleganckim butiku, za to cała masa pieniędzy na pchlim
targu (I można się targować)!
Trzymajcie kciuki, żebym dostała wszystko z listy ;)
Kup mi coś! I do domu :D teeeż chcę tam byyć :(
OdpowiedzUsuńJuz z mama pisalam, ona by chciala swieczniki. Duuuze. Wycofala sie z tego pomyslu, jak jej przypomnialam, ze ja to wszystko niesc bede musiala ;) Kupie Wam cos malego :)
UsuńNo naprawde bez sensu, ze ten flohmarkt zawsze w polowie czerwca jest... No ale pomysl, nie zawsze bedziesz miala koniec roku szkolnego w czerwcu ;)
Hahhah noo taak ;p ale przecież możesz nieść :D Oni to będą przecież wieźli do Polski samochodem, więc wiesz... :D akurat cuuudowna okazja :D
UsuńNie, no jasne, moge niesc. Oczyywiscie.
UsuńOj, Agata.Agata.
Usuń;**
UsuńBędę trzymać kciuki za zdobycze i za fajną zabawę :D
OdpowiedzUsuńTy się, Dziouszka, w ogóle dobrze przygotuj: wygodne buty i duuuuży uśmiech na pewno nie przeszkodzą ;)
Ach! Przygoda!
Ciekawa jestem jak to wypadnie ;) Zawsze bylo spokojnie, na lajciku, tu bratwurst, tu crepe, ale teraz plan wyglada troche inaczej ;)
UsuńButy mam, latarke mam, dobry humor tak czy siak :D
cudowna perspektywa, marzą mi się takie francuskie i włoskie i pusty bagażnik z perspektywami :), trzymam kciuki za zdobycze i może jakiś kredens dla mnie wypatrzysz :)
OdpowiedzUsuńJo, zapomnij francuskie i wloskie, niemiecko-szwajcarski jest najlepszy na swiecie.
OdpowiedzUsuńKredensu poszukam,ale chyba nie oczekujesz, ze bede go targac na plecach? ;)
Moje Kochanie jest niestety poza miastem, inaczej przewiozlby mi kilka rzeczy. Chociaz to zwykle problematyczne, bo w czasie flohmarkt ulice sa zamkniete dla pojazdow...
Chciałabym być na Twoim miejscu!!! :-) I trzymam kciuki! :)
OdpowiedzUsuńKasia, moze zdjecia, ktore wstawie sprawia, ze poczujesz sie jakbys sama tam byla ;)
Usuń