Czy jest coś lepszego niż leniwa niedziela?
Co powiecie na pobudkę o 8 rano i wycieczkę
na pole? I to nie byle jakie, bo truskawkowe! Co powiecie na własnoręczne zebranie (z niewielką
pomocą ;)) 9 kilogramów owoców i późniejsze przerobienie ich na przepyszną marmoladę (wbrew pozorom to nietrudne), niesamowicie smakowite ciasto
i mrożonki?
No dobrze, przyznaję, wczorajsze mrożonki
przegrały z ogladaniem meczu i filmu oraz delektowaniem się ciastem. Dlatego mam pytanie: Czy jest coś
lepszego niż leniwy poniedziałek?
A co powiecie na.....
Uwaga, będę piszczeć: piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii!
OdpowiedzUsuńZałożę się, że truskawki samodzielnie uzbierane, a nie kupione smakują 600 razy lepiej. Warto było zginać kark i relacja super!
Pyszności zaklęte w słoiczki wyglądają obłędnie, a co do ciacha... aż tu czuję jego zapach. DAJ MI!!! ;D
Ten pisk az tutaj slyszalam :D
UsuńOne smakuja nawet 1000 razy lepiej ;) A jak chcesz ciasta, to zapraszam ;)
To idę. Za około 2 lata powinnam być na miejscu! :F
UsuńTo chyba nazbieran nowych truskawek zanim przyjdziesz. Ciasto juz sie zjadlo i wlasnie otworzylismy pierwsza marmolade. Mmmm.
Usuńchcę takie pole obok domu :)
OdpowiedzUsuńOoj tak, przydaloby sie :)
UsuńAch jak ja tęsknię za takimi truskawkami! Nic nie smakuje tak jak polskie truskawki! :D
OdpowiedzUsuńAlbo jak niemieckie, gwarantuje, ze te tez sa zabojczo pyszne :)
UsuńWow!! I love strawberries!!:)
OdpowiedzUsuńEverybody loves strawberries! ;)
UsuńKasiu... Twoje truskawki sa lepsze... one sa... takie... europejskie. Moje, niestety, amerykanskie. (Kiedys o tym moze napisze, czym sie rozni amerykanska truskawa od polskiej). Jedyne co w moich bardzo polskie to zapach... Oszolom, nie zapach... Dziekuje, ze wprowadzilas mnie w ten wpis :-)
OdpowiedzUsuńProsze bardzo ;)) A ja wlasnie myslalam, ze te hamerykanskie to wlasnie bez zapachu, jak te, ktore u nas zima sie importuje. Teraz jestem ciekawa, w czym sie w takim razie od naszych roznia
UsuńSklepowa amerykanska truskawka to... (Luby nie zerka?), niestety, szmelc. Z jednym wyjatkiem: wersji "eko". Natomiast te osobiscie zrywane z krzaczka pieknie pachna. Zupelnie jak polskie. Wiekszosc amerykanskich truskawek (czasem i wersji ekologicznej i w wersji swiezej, z pola) ma jeden glowny mankament: jesli tylko ciutke niedojrzale, czesc truskawki przy szypulce potrafi byc okrutnie kwasna. Trzeba z pol centymetra odciac nozem, bo ta kwasna gora psuje wtedy smak owocu.
UsuńO no zobacz, u nas jest ta gora zwykle bezsmakowa. Ciekawe czemu tak jest. Moze te hamerykanskie maja duzo witaminy c? ;);)
UsuńChyba witaminy "Kw" od "kwasidla" ;-) Nie przesadzam, jest to bardzo, bardzo niesmaczne. Szczegolnie przy sklepowych truskawkach, ktore nazywam wydmuszkami, bo sa rozrosniete, wielkie, ale "puchate" w srodku jak wata, czasami wrecz z tego powodu z dziura powietrza zamiast srodka. I bez soku. Fuj!
UsuńZnam to!!! Paskudztwo niesamowite, one w srodku jak wata wygladaja czesciowo! Bleh
Usuń