Grüezi wohl!

czwartek, lutego 23, 2012 Kasia na Rozdrożach 0 Comments




W wolnym (moim) tłumaczeniu oznacza to: niech będzie pochwalony - takie powitanie usłyszymy często z ust niemieckojęzycznej części Szwajcarii. I chociaż mieszkancy tego regionu nie są bardziej pobożni od reszty świata, to właśnie te powitanie słychać tu o wiele częściej niż zwyczajne Guten Tag. Niemiecka strona Jeziora Bodeskiego nie pozostaje oczywiście dłużna i gromkim Gruss Gott wykrzykuje swoją miłość do Boga. I póki robi to w zaciszu własnego landu, nikomu to nie przeszkadza, ale poza granicami może to być niekoniecznie mile widziane. Podczas ostatniej wyprawy do Frankfurtu, pozdrowiłam pania w sklepie gromkim: Gruss Gott, na co otrzymałam równie gromką odpowiedź: Prosze Pani, co za Bóg? My tu jesteśmy w Hesji. Tu sie mówi dzień dobry!

http://ferien-bodensee.org/bilder/bodensee.jpg

Jako że jestem znów u siebie, mogę ze spokojnym sumieniem powiedzieć: Grüezi, moi przyszli Czytelnicy!





Przeczytaj również

0 Komentarze:

Drogi Czytelniku, zanim pobiegniesz dalej, pozostaw po sobie komentarz. Pozwól nam porozmawiać, inaczej ten wpis zostanie zwykłym monologiem. A mi zależy na Twojej opinii!