Elbląska Bażantarnia

sobota, stycznia 03, 2015 Kasia na Rozdrożach 26 Comments


Zazdroszczę tym, którzy mają rodzinę na Karaibach, w Szkocji czy w Nowej Zelandii. Niektórzy na Święta latają do Kanady, inni na wybrzeże Francji, a my... do Polski. Wiem, rodzina, wiem, znajomi, ale dlaczego nie mogliby mieszkać np. w Kostaryce? No dlaczego? ;)

Polskę odwiedziłam w minionym roku dwa razy. Połączenia lotnicze? Tragiczne i droższe niż w promocji do Nowego Jorku. To może autobus? 26 godzin - nigdy więcej. A pogoda? W maju ojczyzna przywitała mnie deszczem i wietrzyskiem urywającym głowę. W grudniu? Tak samo!

Ani to, ani choróbska, które próbowały rozłożyć nas na łopatki nie odwiodły nas od odwiedzenia gdańskiego jarmarku bożonarodzeniowego - i całe szczęście! Relacja już niedługo na blogu.

A już pierwszego dnia Świąt pogoda pokazała swoje łaskawsze oblicze i skuła świat mrozem - co jest o nieba przyjemniejsze niż chłostanie wiatrem i deszczem. Skorzystaliśmy z okazji i wybraliśmy się do Bażantarni - elbląskego lasu, który po II wojnie światowej otrzymał ww. nazwę. Jeszcze w latach 90tych ubiegłego wieku po lesie biegały bażanty i nawet udało mi się je wtedy zobaczyć. Teraz w Bażantarni bażantów brak, za to pełno wspomnień. Restauracja Myśliwska (dwa pierwsze zdjęcia) powstała na początku XIX wieku, Góra Chrobrego czy Urwisko Krystyny. Liczne ogniska, grille i rajdy. Zawody, biegi, marsze. I odkrywanie nowych dróg, gubienie szlaków, lądowanie w bagnach. 

Elbląg nie byłby tym samym miastem bez swojej Bażantarni!





















Przeczytaj również

26 komentarzy:

  1. fantastyczne zdjęcia .. jak tam ślicznie chyba taki las lekki przyprószony śniegiem i długie cienie przy niskim zimowym słońcu czy jest najpiękniejszy i Ty go fantastycznie ujęlaś na zdjęciach

    bardzo słabo znam Warmię ale za jakiś czas to na pewno nadrobię ... szkoda, że drogie są loty z CH .. w okresie Bożego Narodzenia wiele lotów jest drogich tak myślę ...

    życzę wiele dobra i pięknych chwil w Nowym Roku i w nowych podróżach (pamiętam, że lecicie do Tajlandii) i w domu nad jeziorem

    pozdrawiam bardzo ciepło :^)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Piotrze! Bylam zszokowana, ze slonce tak szybko tan nisko jest, zapomnialam, ze tak zima na olnocy Polski wyglada.
      Co do biletow, to zawsze ciezko znalezc Gdansk w rozsadnej cenie, chociaz teraz pokazal sie eurolot i ma czasem naprawde dobre oferty.
      Tobie rowniez Piotrze samych pieknych chwil i podrozy!

      Usuń
    2. bardzo dziękuję Kasia .. trzymam kciuki za tańsze loty .. niestety słyszałem, że eurolot ledwie co zipie ..przypuszczam, że to konkurencja Ryanair i WizzAir, które zdobyły wielu pasażerów do/z Polski .. problem z nimi jest chyba, że lotnisko w Zurichu jest dla nich za drogie .. ale nie jestem pewien

      trzymam kciuki za Wasze podróże i zawsze szczęśliwe powroty do domu

      fajnie z tym niskim słońcem .. :^) jesteś dużo bardziej na południu na codzień :^)

      Usuń
    3. Proooosze nie mow, to jedyna normalna opcja do Gdanska. Wierze, ze moze im byc za drogo, ale mialam nadzieje, ze dadza rade (zwlaszcza, ze obsluguja tez inne lotniska). Ale fakt, z wizzem czy ryanairem malo kto moze konkurowac.

      Z tym sloncem to naprawde szok, zapomnialam, ze tak jest. Juz po 13 slonce powoli chylilo sie ku zachodowi. Niesamowite!

      Usuń
  2. Choroba chyba wszystkich w tym roku dopadła :( Zwiedzać jednak trzeba ;)
    Znałam tylko dworzec w Elblągu i jeszcze tam kogoś.... a teraz znam tez Bażantarnię :D
    Czekam z niecierpliwością na relację z jarmarku w Gdańsku! Na dominikańskim byłam wiele razy ale na bożonarodzeniowym nigdy.
    Pozdro Kasieńka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki los :) A co na dworcu robilas, moze mnie szukalas? U mnie tak samo z Gdanskiem i to bylo mile zaskoczenie, niedlugo wrzuce. Buzka!

      Usuń
  3. czy jestes ELBLAZANKA ? pozdrawiam p.Gosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez urodzilam sie w Elblagu ale nie mieszkam tam juz 27 -lat wyjechalismy ale wracam raz na 2-lata jak sie uda!!bede czytac Twojego bloga pa .

      Usuń
    2. A dokad wyjechaliscie?
      U mnie to dopiero 7 lat i wracam w sumie raz na rok, teraz udalo sie nawet dwa razy :)
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
    3. przyplynelismy do Zjednoczonego Krolestwa z 2-dzieci taki byl czas ;-)

      Usuń
    4. No i widac, ze Wam sie spodobalo, jesli tak dlugo zostaliscie :)

      Usuń
  4. Czkam na relację z jarmarku. Pięknie zimowo na Twoich zdjęciach. Nie słyszałam o tej Bażantarni. Dzięki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnostwo mam wspomnien z nia zwiazanych, godziny, dni, tygodnie :)
      Relacja bedzie niedlugo :))

      Usuń
  5. Mimo wszystko, myślę, że spędziłaś urocze święta :)
    Życzę Ci Kasiu wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze w Nowym Roku :)
    Zdrówka i spełnienia marzeń! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swieta byly przeswietne! Tylko jakos ostatnio ta pogoda mnie nie rozpieszcza w Polsce.
      Tobie rowniez Agnieszko, zdrowka i spelnienia marzen!

      Usuń
  6. Widoki z Twoich zdjęć to dla mnie taka kwintesencja polskich zimowych krajobrazów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze sie bardzo Paulinko! Ja bym sie nie obrazila, gdyby troche sniegu bylo na tych zdjeciacj (albo troche wiecej ;))

      Usuń
    2. To zapraszam do Chicago:) u nas znów śnieg i mróz, byłabyś zadowolona :D

      Usuń
  7. Cały czas to mówię- dlaczego nie mogłam urodzić się gdzieś gdzie jest cały czas ciepło? Nie nadaję sie do polskiego klimatu, wiecznie mi zimno:( Wszystkiego dobrego w Nowym Roku i ciepełka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, nie mialabym naprawde nic przeciwko! Tobie rowniez wszystkiego dobrego i duzo zdrowka :)

      Usuń
  8. Kolo Elblaga nawet nie stalam, tym bardziej milo popatrzec:) Chetnie poczytam cos wiecej o Elblagu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i super! Ech, wiesz jak to jest, cale zycie tam mieszkalam i ciezko cos napisac. Zwlaszcza, ze zdjec nie mam:(

      Usuń
  9. Nie no powiem Ci ze zdjęcia rewelacyjne i bez bażantów! Co do polskich odwiedzin, ci z Kostaryki tez latają przecież do domu... i pewnie sobie myślą, o nieee... znów te cholerne palmy i upały, mógłby spaść snieg z deszczem 😄

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, zanim pobiegniesz dalej, pozostaw po sobie komentarz. Pozwól nam porozmawiać, inaczej ten wpis zostanie zwykłym monologiem. A mi zależy na Twojej opinii!