O nie, znowu Lanzarote?

środa, lipca 10, 2013 Kasia na Rozdrożach 14 Comments


Jedną z atrakcji Lanzarote są żyjące pod wodą kraby albinosy – można je znaleźć tylko w jednym miejscu na świecie – podwodnej lagunie Jameos del Agua. Dlaczego akurat tam? Nie wie nikt. 

Pochodzący z wyspy artysta César Manrique wykorzystał okazję i stworzył z tego miejsca kolejną atrakcję turystyczną. W jaskini mamy dwie restauracje, na zewnątrz sztuczną lagunę (pytanie Gabi: to był wasz basen?), egzotyczną roślinność i mini-muzeum (musicie wiedzieć, że César Manrique to postać kultowa na wyspie, skomercjalizował wszystko, co można było skomercjalizować, postawił kasy biletowe i dał mieszkańcom narzędzie do zarabiania. Miał facet głowę na karku!

Ta podwodna laguna to tylko część ciągnącej się jaskini lawowej, będącej z kolei częścią 7-kilometrowego systemu lawowych tuneli – jednego z najdłuższych na świecie! Żeby zwiedzić Cueva de los Verdes, trzeba kupić kolejny bilet wstępu (lub skorzystać z biletu łączonego, który zdecydowanie bardziej się opłaca), ale bilet warty jest swojej ceny. 40-minutowy, podziemny (podlawowy) spacer dostarcza niesamowitych wrażeń, zwłaszcza jedno miejsce zapamiętacie do końca życia, jednak obiecałam, że nie zdradzę jego tajemnicy. Jeśli jednak chcecie poszukać rozwiązania w Internecie, nie mogę Wam tego zabronić ;).

Warto wspomnieć, iż w obu miejscach znajdują się sale koncertowe. Już dawno chciałam przeżyć koncert w jaskini (ta akustyka!), jednak również tym razem nie było mi to dane. Zapraszam do obejrzenia zdjęć, niestety tylko z Jameos del Agua, spacer po jaskini z aparatem nie wydawał mi się być dobrym pomysłem (wąsko, ślisko), a w miejscu (miejscach), w których bardzo wskazane byłoby robienie zdjęć, po prostu zaparło mi dech w piersiach i zapomniałam, wybaczcie ;)
















Więcej na temat Lanzarote:

http://www.kasianarozdrozach.pl/2013/06/podwodna-lanzarote.html
http://www.kasianarozdrozach.pl/2013/06/prosze-zapiac-pasy-lecimy-na-marsa.html
http://www.kasianarozdrozach.pl/2013/07/lanzarote-o-kuchni-bez-kuchni.html
http://www.kasianarozdrozach.pl/2013/07/morza-nigdy-za-wiele.html
http://www.kasianarozdrozach.pl/2013/07/najprzyjemniejsza-terapia-swiata.html

Przypominam również o nowej akcji:

http://www.kasianarozdrozach.pl/2013/07/bloguj-na-rozdrozach.html


Przeczytaj również

14 komentarzy:

  1. Pięknie tam jest, a kraby mnie wzruszyły prawie do łez.
    laguna jest piękna, jej jedyną wadą jest to że jest basenem ;) Ale na zdjęciach wygląda rewelacyjnie kontraktując z okolicą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hhihi :D
      No tak, dlatego tez Gabi zalozyla, ze to nasz basen hotelowy, hah, fajnie by bylo :)
      Masz racje, swietnie wtapia sie w krajobraz

      Usuń
    2. Miało być kontrastując a nie kontraktując ;)

      Usuń
  2. Wow...ale tam pieknie! az zadziwiajace ze tak malo tam turystow :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah turystow staralam sie omijac, bo w kazdym kacie ktos sobie sweet focie pstrykal ;)) Ale faktycznie, ogromnych tlumow nie bylo

      Usuń
  3. przepiękne, pewnie bym przełamała klaustrofobię dla takich widoczków, cudnie ujęte światło wpadające do groty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, tam bylo naprawde przestronnie, chyba wiekszy problem bys miala wlasnie w Cueva de los Verdes. A z tymi zdjeciami nameczylam sie strasznie, bo wszystko reflektowalo swiatlo, jedna strona ciemna, druga jasna, grrrr.

      Usuń
  4. Normalnie konkurencje biurom podróży robisz:)) Fajne te groty, tylko że ja się bam. Tak, wiem, dziwna jestem. Długa ta moja lista dziwactw hehe.
    A tak przy okazji naszły mnie takie myśli, że jak już człowiek znajdzie się w takiej jaskini, to natychmiast zdaje sobie sprawę o tym jakim jest okruszkiem w porównaniu do całej ziemii, co?

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłam tam :) Hmm, przypomniałaś mi, że pora, abym ja również coś wspomniała na blogu o swojej podróży na Wyspy Kanaryjskie ;) Ładne to zdjęcie z promieniami słońca przedzierającymi się przez otwór w jaskini.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. ale piekna ta skala, ten basen i w ogole wszystkoo...
    oh, ahh, jeszcze raz ohh i jeszcez raz ahhh
    - juz wiem, ze kiedys tam musze pojechac :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale pięknie! Tak właśnie wyobrażam sobie raj :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie zastanawiam się, którą wyspę wybrać. Moim faworytem jest Teneryfa. A Ty czemu polecasz Lanzarote?

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, zanim pobiegniesz dalej, pozostaw po sobie komentarz. Pozwól nam porozmawiać, inaczej ten wpis zostanie zwykłym monologiem. A mi zależy na Twojej opinii!