Fotografia leczy mą duszę

czwartek, października 17, 2013 Kasia na Rozdrożach 18 Comments


Dzisiaj kolejny wpis gościnny, tym razem witam Agnieszkę!




Trochę o sobie:

Zwykła proza życia przeniosła mnie z Polski do Holandii, a że życie to nie jest bajka, więc trzeba je czymś ubarwić. Fotografując koloruję swój świat, odrywam się na godziny od codzienności i odnajduję w tym prawdziwy spokój. Bawię sie fotografią, chcę wypróbować wszystkiego i odnaleźć swoją specjalność, w czym będę czuła się najlepiej. Dziś dla Was próbuję swych sił w fotografii turystycznej. Miłego oglądania!


 ~~~ * ~~~ * ~~~

Podczas jednego ze słonecznych, wrześniowych weekendów obyło sie mini spotkanie rodzinne. W sobotę zamknięcie sezonu grillowego, a w niedzielę razem z mamą i bratem wyruszyliśmy na zwiedzanie Haarlemu.
Zapraszam Was serdecznie na mały kąsek z tego, co można zobaczyć w Holandii.

Haarlem to piękne, zabytkowe miasto położone nad rzeką Spaarne, w północno-zachodniej części kraju. To co dziś zobaczycie, to jedynie centrum tego pięknego miasteczka, gdzie wybraliśmy się na kawę ;) Atrakcji, zabytków i muzeów w tym liczącym sobie ponad 750 lat mieście jest o wiele więcej i mam nadzieję jeszcze je kiedyś zobaczyć :)

Już po drodze do centrum podziwialiśmy piękne kamienice i ogrody.







Po kilkunastu minutach docieramy do Grote Markt, czyli Wielkiego Rynku. Nie sposób tutaj oderwać oka od cudownej, renesansowej architektury.




Pośród budynków wokół placu naszą uwagę zwraca ratusz, mięsna hala targowa oraz kościół św. Bawona.











Wnętrze kościoła chciałam ominąć wielkiem łukiem, bo pewnie i tak zdjęć robić nie będzie można..., ale miło sie rozczarowałam i pstrykać można było do woli :) Z rozdziawionymi buziami podziwialiśmy drewniane sklepienie oraz fantastycznie zdobione organy Müllera z XVIII wieku, na których grał sam Mozart, Haendel i Liszt.






Przechadzając się małymi uliczkami oraz nad kanałami rzeki Spaarne docieramy do malowniczego wiatraka De Adriaan, który został wybudowany w roku 1778 na fundamentach dawnej wieży obronnej. W kwietniu 1932 roku wiatrał spłonął całkowicie z przyczyn do dziś niewyjaśnionych. Przez wiele lat trwała zbiórka pieniędzy na odbudowę młyna, ale dopiero 70 lat po pożarze zakończyła się sukcesem.  I tak od 23 kwietnia 2002 roku młyn jest w pełni funkcjonalny i jest w stanie mielić ziarno dla turystów :)








Haarlem jest największym i najbadziej znanym w świecie centrum handlu tulipanowymi cebulkami. Warto tu przyjechać w ostatni weekend kwietnia, kiedy to odbywa sie wielka parada kwiatów. Wszyscy liczący sie producenci kwiatów przygotowują kompozycje kwiatowe, które umieszczane są na wielich platformach. Parada wyrusza z miasta Noordwijk w sobotę i przemierza 40-sto kilometrową trasę z finałem w Haarlemie, gdzie również wybierany jest zwycięzca parady.

Serdecznie pozdrawiam i zapraszam na wizytę do Haarlemu.

Buziaki Agnieszka :)



PS. Więcej zdjęć Agnieszki znajdziecie na jej blogu: http://marzeniamizyje.blogspot.ch/.
Zapraszam!

Przeczytaj również

18 komentarzy:

  1. Uwielbiam Twoje zdjęcia !!! A wiatrak jest cudowny ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Hey dziewczyny. Nawet nie wiecie jaki szeroki uśmiech pojawił się na mojej twarzy. Przeprowadzam się z Chin do Holandii w przyszłym sierpniu, aby zrobić studia magisterskie. Moja pierwsza wizyta w Holandii nie była najlepsza, ale wróciłam jeszcze dwa razy później i nie znalazłam tam szczęście dla którego chcę wrócić. Piękne zdjęcia, uwielbiam wiatraki, rowery i mostki :)!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki :D
      Szczerze to Holandia to taki dziwny kraj. Trzeba się przyzwyczaić, a zwłaszcza do troszkę zadufanych Holendrów :p

      Usuń
  3. Chyba to nie ten dzień na czytanie takich wpisów. Tylko mnie to wkurzyło, że ja siedzę w Polsce:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czasem wkurzam się, że siedzę w tej płaskiej Holandii, zamiast w pięknej Polsce, no ale tylko czasem :p

      Usuń
  4. zafascynowało mnie 3 zdjęcie od dołu (4, jeśli liczyć to z agą). pięknie ułożono parkiet z kostki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a mnie zaciekawił widok z okien jaki mają tam ludzie :p Dom z widokiem na zad sąsiada :p

      Usuń
  5. ach, jak bym chciała w Holandii pojeździć na rowerze...!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mi podoba się najbardziej w Holandii! Wszędzie są ścieżki rowerowe, a przez niezliczoną ilość ulic jednokierunkowych, rowerem zazwyczaj szybciej niż autem :)

      Usuń
  6. Oo...w Haarlem jeszcze nie byłam,a widzę , że warto się wybrać :) Moze coś wymysle na jakiś weekend :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam jak najbardziej do odwiedzenia :). Warto również wybrać się do najstarszego muzeum w Holandii, muzeum Teylersa, które znajduje się na liście dziedzictwa kulturowego UNESCO.

      Usuń
  7. Fajny pomysł z tymi wpisami gościnnymi, w ciekawe miejsca i na interesujących ludzi można trafić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D :D Tak, tak! Zgadzam się ;p A szefowa tego miejsca, to dopiero super fajna jest ;)

      Usuń
  8. Trzeba przyznać, że zdjęcia robią wrażenie. Piękne miejsce :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie! Ja nie do końca zadowolona jestem, gdyż paprocha w aparacie miałam i widać go na niektórych zdjęciach :( ale już się go pozbyłam ;) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń

Drogi Czytelniku, zanim pobiegniesz dalej, pozostaw po sobie komentarz. Pozwól nam porozmawiać, inaczej ten wpis zostanie zwykłym monologiem. A mi zależy na Twojej opinii!