Nadbodeńskie zimowe klimaty
Mówią, że internauci nie czytają. Że skanują, przelatują, przeskakują i lecą dalej. Możliwe. Ale po czyjej stronie leży wina? Po tych, którzy piszą banialuki i zapełniają internet tryliardem literek na sekundę czy po tych, którzy nie chcą tracić własnego czasu na czytanie tych banialuków?
Trudne pytanie, czyż nie?
Dlatego ja powiem od razu: dzisiaj chciałam pokazać wam Bodeńskie. Bez banialuków, bez naciąganych historii, żeby tylko jakieś były, po prostu kilka zdjęć, które pozwolą złapać oddech. Mimo że szare, zimowe, to... lubię je. Zobaczycie miejsca niedaleko od mojego szwajcarskiego domu: Berlingen, Steckborn i Stein am Rhein (Kamień nad Renem). Miłośnicy fotografii znajdą tu odpowiedź na pytanie, co robi filtr polaryzacyjny. Miłośnicy szarości znajdą tu więcej niż jej 50 odmian. Miłośnicy Bodeńskiego znajdą... zgadnijcie!
Miłego ogladania i komentowania!
A jeśli chcecie obejrzeć feerię barw wieczornego Bodeńskiego (tak, nawet zimą to możliwe), zajrzyjcie tutaj: Zima nad Bodeńskim
A ja napisze Kasiu tak - mnie takie "szarości" w Twoim wydaniu bardzo się podobają :) Odbieram te zdjęcia jako prawdziwie, oddające rzeczywistość wyglądu tego jeziora no i - pory roku. Ja wczoraj też pokazywałem kilka zdjęć, ale zdecydowanie z cieplejszych rejonów świata :)
OdpowiedzUsuńNo bo po co sciemniac? Pogoda byla pod psem i trzeba mnie bylo na sile z domu wyciagac, bo "planowalam" inna aure na zdjecia. Ale teraz bardzo sie ciesze, ze jednak mnie wyciagnieto ;)
UsuńTymi cieplejszymi rejonami mnie skusiles, ide ogladac!
Czy Lanzarote, to nie wiem. Akurat na tej kanaryjskiej wyspie nie byłem, ale wierzę na słowo :) Masz rację, po co ściemniać. Chyba takie bez większej chęci spacery, są czasami tymi najfajniejszymi.
UsuńNo zobacz: http://www.kasianarozdrozach.pl/2013/07/morza-nigdy-za-wiele.html
UsuńMasz racje. Ja wlasciwie lubie (do zdjec) wietrzycho, deszcz i inne katastrofy, ale czasem naprawde ciezko przy takiej szarosci z domu wyjsc.
Cudowne masz miejsca niedaleko domu! Idealne do spacerów albo po prostu siedzenia i kontemplowania piękna natury. Spokojne, piękne, a jednocześnie nieco mroczne - takie klimaty lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńZjadlo mi odpowiedz, ehhh...
UsuńTo jeszcze raz: tez lubie takie klimaty! Latem jets o wiele mniej mrocznie, ale kto by przy takich widokach o lecie myslal :)
Kocham te moje okolice i za zadne skarby bym ich nie zamienila na inne
Cudownie odbija się światło w wodzie, piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńTo wlasnie zasluga filtra polaryzacyjnego. Zalezy jak go przekrecisz i albo masz refleksje, albo mozesz zajrzec do jeziora ;)
UsuńKasiu !!!pozdrawiam coz moge napisac zdjecia no,no,no CUDOWNE !!!!!to zdjecie schody do wody pomyslalam NA UPALNE DNI bezcenne!!!!!!!!oj zdolna z Ciebie dziewczyna !no sciskam do nastepnego postu oki E-g p.Gosia
OdpowiedzUsuńDziekuje pieknie!!!!!!
UsuńOj tak, cale lato siedzimy w wodzie ;=)
Pozdrawiam rowniez serdecznie i dziekuje za komplementy!
Tak jak już Ci pisałam Kasiu - mam nadzieję odwiedzić Szwajcarię, jak nie w tym, to następnym roku, a wtedy podbiję Twoje słynne Bodeńskie :)))))
OdpowiedzUsuńNo koniecznie! Bo bez odwiedzin nad Bodenskim sie nie liczy! Tylko daj znac :))
UsuńŚliczna miejscowość. Nad takim pięknym jeziorem. Taki widok, mieć z okna, jest bezcenny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj tak, mam malenkie mieszkanko, ale nie potrafie sie z nim rozstac ze wzgledu na widok wlasnie! :)
UsuńPiękne zdjęcia, aż chciałoby się tam być.
OdpowiedzUsuńA co dopiero w piekny dzien... :)
UsuńŚwietne, profesjonalne zdjęcia :) Bardzo dobre ujęcia. Przypominają mi trochę ujęcia jak z filmu :) Na tych zdjęciach wszystko wydaje się być takie spokojne i ciche.
OdpowiedzUsuńDziekuje pieknie!
UsuńDzien nie nalezal do najspokojniejszych, ale fajnie, ze udalo mi sie go tak pokazac :)